Knajpa "Korzeń Winorośli"

Draggalgae · 2012-03-21 20:41:22

Gdy doszedłeś do wyjścia z wioski, ujrzałeś knajpkę, o której tyle słyszałeś. Nie była ona tym,
czego się oczekiwałeś/aś. Wyglądało na to, że knajpa była, ruiną, używaną ruiną. Cała porośnięta winoroślą,
a ściany całe zapleśniałe. Powolnym krokiem podszedłeś do drzwi, które zdawały się lada chwila zawalić. Wtem,
do głośnego skrzypnięcia dołączył miły zapach, zupełnie niespodziewany, zapach czystej i schludniej knajpy.
Po tym co ujrzałeś/łaś, zamurowało cię. W środku knajpa była elegnacka, choć o gościach tego powiedzieć nie można.
Choć najwięksi zadymiarze przesiadywali tu i jedli niczym świnie, wszystko lśniło czystością, gdyż personel gotów na każde zawołanie,
czuwał nieustannie. Na końcu sali był kominek, nad którym wisiało kilka trofeów. Gdy zasiadłeś do stolika, kelner podał ci menu na którym widniało:

Korzeń Winorośli
Zupa Grzybowa-50$
Rosół-50$
Piwo Ciemne (Małe)- 30$
Piwo Ciemne (Duże)- 60$
Piwo Jasne-Pełne (Małe)- 60$
Piwo Jasne-Pełne- 120$
Wino "Krew Jelenia"- 70$
Wino "Korzeń Winorośli:- 150$
Chleb- 25$
Kawałek sera- 10$
Kawałek Szynki- 10$
Pomidor- 10$
Kotlet-25$
Ziemniaki-20$

Gdy przeczytałeś kelner spojrzał na ciebie, uśmiechnął się i zapytał:
-Co podać?

Draggalgae · 2012-03-22 17:07:10

Wszedłem do knajpy i rozejrzałem się wokoło. Cóż, dziwił mnie ogół tej knajpy, podejrzenia padły na kelnerów.
- Demony, czy co? - wymamrotałem pod nosem.
Zasiadłem do stolika i dokładnie obejrzałem kartę dań, nie chciałem stracić tu wszystkiego, ani wdać się w bójkę, tylko odpocząć.
Myślałem, myślałem nad tym, na co mam ochotę. Aż wreszcie powiedziałem:
- Dla mnie "Krew Jelenia" i Kotlet z Ziemniakami.
Usiadłem i czekałem na zrealizowanie zamówienia, zapłaciłem z góry, aby nie było nieporozumień, których to także nie chciałem. Stanowczo wolałem tą knajpę od środka, taką... Nie zgniłą i schludną. Rozejrzałem się, czy do knajpy nie wchodzi ktoś, z kim warto wejść w konwersację. Albowiem zaczynało wiać nudą.

Shark · 2012-03-22 20:42:36

Dość ciekawie zagłębiając się w tej krainie powiedziałem sobie że będę wszędzie gdzie moja magia będzie się rozwijać. Dając żmudny krok za krokiem w kierunku baru i patrząc jak dość źle to wygląda. Ale jednak natura daje mi szansę na lepsze poczucie, przecież jest tu też magia ciernia. Moja kochana magia, lecz wracajmy do rzeczywistości. Widząc tego kelnera który przyjmował zamówienie tego obok postanowiłem z nim pogadać.
-Grzybową i kromkę chleba, nie jestem w nastroju na czekanie.-Powiedziałem groźnie siadając na stołek przy barze obok tego gdzie siedział stwór mej rasy mając nadzieje na szybką rozmowę z łucznikiem. Chowając miecz i poprawiając łuk który bardzo mi zaczął przeszkadzać odłożyłem go wraz z mieczem pod nogi pilnując tego uważnie. Wolałem jak on zacznie rozmowę, wyjąłem w między czasie księgę gdzie miałem napisane kilka zaklęć do nauk Ciernia.

Kajun von Paróweczka · 2017-03-05 01:34:25

ide chce zabić kogoś poniewaz nie mam pieniedzy
mój kon jest spragniony mam ostatnie picie
musze kogos zabic szybko
a moze spotkam przyjaciela???
Knajpa to dobre miejsce na to szukam wiec i pije piwo z koniem moim on wode ja piwo zeby nie było

#1 2012-03-21 20:41:22

Knajpa "Korzeń Winorośli"

#2 2012-03-22 17:07:10

Re: Knajpa "Korzeń Winorośli"

#3 2012-03-22 20:42:36

Re: Knajpa "Korzeń Winorośli"

#4 2017-03-05 01:34:25

Re: Knajpa "Korzeń Winorośli"

Stopka forum